Powrót nauki stacjonarnej. Czarnek: Potrzebowali tego wszyscy

Dodano:
Przemysław Czarnek (PiS) Źródło: Wojtek Jargiło
Nie rozumiałem nigdy i nie rozumiem do tej pory argumentów przeciwko powrotowi do szkoły na sześć tygodni jeszcze w tym semestrze – wskazał minister edukacji.

W poniedziałek do nauki stacjonarnej w szkołach wracają uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych.

Koniec trybu zdalnego

Uczniowie klas IV-VIII od końca października uczyli się zdalnie, a przez ostatnie dwa tygodnie w trybie hybrydowym, gdzie połowa uczniów uczy się stacjonarnie, a połowa zdalnie. Młodsze dzieci, z klas I-III szkoły podstawowej, do nauki stacjonarnej wrócili wcześniej – 4 maja. Przedszkola pracują stacjonarnie od 19 kwietnia.

W szkołach mają być stosowane wytyczne sanitarne Ministerstwa Edukacji i Nauki, Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego dla szkół, w których wskazano najważniejsze zasady bezpieczeństwa, jakimi są: dystans, dezynfekcja, higiena, noszenie maseczki w przestrzeniach wspólnych i wietrzenie pomieszczeń.

Czarnek: Jest sens powrotu jeszcze w obecnym semestrze

O powrocie dzieci do szkół Przemysław Czarnek mówił w poniedziałek w „Gościu Wydarzeń” na Polsat News. Minister odniósł się do pojawiających się w przestrzeni publicznej wątpliwości, czy jest sens powrotu dzieci do szkół tuż przed zakończeniem roku szkolnego.

– Skoro zewsząd słyszymy o tym, że nauka zdalna, choć była koniecznością i była na wysokim poziomie w wielu miejscach, bo nauczyciele się do tego przystosowali, a miliard złotych inwestycji w tę informatyzację szkół swoje zrobiło, to jednak generuje problemy edukacyjne, wychowawcze i psychologiczne, to powrót na sześć tygodni, bo już dwa tygodnie dzieci są w szkole w systemie hybrydowym, jest naprawdę czymś, czego potrzebowali wszyscy. Nie rozumiałem nigdy i nie rozumiem do tej pory argumentów przeciwko powrotowi do szkoły na sześć tygodni jeszcze w tym semestrze – powiedział Czarnek.

Polityk wskazał, że 1 października dzieci pójdą normalnie do szkół. – Jeśli sytuacja pandemiczna nie ulegnie pogorszeniu, nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wrócili do nauczania w pełnym trybie stacjonarnym – zapewnił.

Pytany o szczepienia w szkołach, odparł, że jest to możliwe. – Pamiętajmy, że w szkołach mamy także gabinety stomatologiczne, gabinety pielęgniarskie oraz lekarskie. To są wszystko punkty, gdzie można te szczepienia prowadzić. Mamy wielkie powierzchnie, sale gimnastyczne. To wszystko będziemy w konsultacji z organami prowadzącymi i dyrektorami szkół przeprowadzać – powiedział minister edukacji.


Źródło: Polsat News/ PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...